Ciasteczka prawdy, muffiny miłości i... apokalipsa?

Znalezione obrazy dla zapytania magiczna cukierniaTytuł: Magiczna cukiernia
Autor: Kathryn Littlewood
Cykl: Magiczna cukiernia
Tom: 1
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 320
Tłumaczenie: Joanna Schoen

(23 luty 2018)

Pierwszy z trzech postów o książkach - niespodziankach. O co w nich chodzi? Jedna z wrocławskich bibliotek organizowała "randkę w ciemno z książką". Skorzystałam z okazji i wzięłam ze sobą trzy pozycje, których okładek, opisów ani autorów czy tytułów nie znałam. Jedyne, co widziałam, to kształt książki zapakowanej w szary papier i krótki opis na niego naklejony. Jeśli chcecie dowiedzieć się o tym nieco więcej, zapraszam na facebooka Filii 29 (na ul. Reja) we Wrocławiu i zachęcam do uczestniczenia w takich akcjach w przyszłości - dla mnie była to świetna zabawa 😊.


"Magiczna cukiernia, czarodziejskie przepisy na muffiny miłości i ciasteczka prawdy. Wejdź w słodki świat tej książki"
Tak naprawdę to jedyne, co wydawało mi się w tym opisie zachęcające, to muffiny. Gdyby nie one (i mój tata, który mnie do tego namówił)... cóż, prawdopodobnie nie  sięgnęłabym po tę powieść.

Po jej rozpakowaniu byłam lekko zawiedziona. Najwyraźniej źle trafiłam. Okładka i opis sugerowały książkę dla nieco młodszych czytelników, pierwsze rozdziały także mnie nie zaciekawiły i -  szczerze mówiąc - po prostu były dla mnie nudne. Mimo tego postanowiłam, że dam jej szansę. I skończyłam ją czytać.
Czy słusznie postąpiłam?

Wiek głównej bohaterki - coś koło 11 lat - potwierdzał moje obawy. Potem kłótnie z młodszym rodzeństwem, kto bardziej śmierdzi. Serio? Nie dziwcie się, że z początku czytanie tego to była dla mnie po prostu katorga.
Jedenastoletnia Róża razem z trójką swojego rodzeństwa pomaga rodzicom w prowadzeniu najbardziej znanej w miasteczku cukierni. No dobra, tak naprawdę Róża ma dosyć ciągłego pomagania rodzicom, tym bardziej, że jej rodzeństwo nie robi zupełnie nic. Mogliby jej przynajmniej podziękować!

Kiedy rodzice Róży wyjeżdżają, to właśnie na nią spada cała odpowiedzialność - nie tylko za młodsze rodzeństwo, ale także za sekretny Almanach wiedzy kulinarnej. Jest to stara księga z magicznymi przepisami przodków, dzięki której można upiec czarodziejskie słodkości. Róża otrzymuje od rodziców klucz do pokoju z tajemną księgą. Absolutnie nikt nie może się o niej dowiedzieć.

Trudno jednak oprzeć się pokusie - każdy chciałby otworzyć magiczną księgę i wypróbować zawarte w niej przepisy.

Ale co stanie się, jeśli ciasteczka prawdy - i nie tylko one - przypadkowo trafią do sprzedaży? Przecież nikt nie może się o nich dowiedzieć! 

Na szczęście na pomoc przyjeżdża ciocia Lily. Pokazuje specjalne znamię, które ma każdy z rodziny Róży, musi więc być z nimi spokrewniona. Dziewczynka, w porównaniu do jej rodzeństwa, podejrzliwie patrzy na rzekomą ciotkę. Co stanie się, kiedy Almanach trafi w jej ręce?


Gdybym była młodsza, pewnie spodobałaby mi się ta książka. Główna bohaterka zmaga się z typowymi dla jej wieku problemami - kłótnie z rodzeństwem, niedocenianie przez rodzinę, pierwsze zauroczenie i rozkminy nad swoim wyglądem - czy jest aż tak brzydka? Starszych czytelników z pewnością nie będzie to interesowało, jeśli macie jednak kogoś bliskiego w wieku ok. 10-12 lat, to myślę, że powinno się spodobać.

Napiszcie, co wy sądzicie o książkach - niespodziankach, może kiedyś mieliście okazję wypróbować coś takiego? 

Do przeczytania!

A jeśli macie ochotę, zajrzyjcie na:
Instagrama
lubimyczytać

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czytelnicze Nawyki TAG

Jak nie nudzić się w wakacje?

Letni book TAG