Wielki powrót!

Witajcie kochani!

Nawet nie wiecie, jak bardzo stęskniłam się za wami i blogowaniem. Przez ostatni miesiąc naprawdę sporo się u mnie działo, a w ciągu kolejnego wydarzy się jeszcze więcej! Jeżeli jesteście ciekawi, co to takiego, to zdradzę na razie tylko tyle, że spełniam moje marzenia 😄. Rok 2017, chociaż jeszcze trochę go zostało, był (i nadal jest) dla mnie takim czasem, którego chyba nigdy nie zapomnę. Tak wiele się u mnie wydarzyło, całe życie obróciło się pięćdziesiąt razy o 180 stopni, upadłam i mimo tego wstałam z ogromną chęcią do działania i po prostu życia. Jak wiele będę mieć do opisania w podsumowaniu roku 2017 - tego sobie po prostu nie wyobrazicie. A to jeszcze nie koniec!



Wiem, że zawaliłam. I czytanie, i blogowanie po prostu się rozpadło i już ledwo dało radę się skleić - ale jednak! Teraz, kiedy już (mam nadzieję) wróciłam do jednego i drugiego, staram się powrócić z maksymalną energią i zapałem, nadrobić ten cały czas i dać Wam jeszcze więcej. Obiecuję, że naprawdę będę próbować.

Mam jeszcze niewstawione posty gdzieś tak z sierpnia, a nawet lipca. Jutro prawdopodobnie wstawię podsumowanie października, jednak nie oczekujcie szybkiego pojawienia się recenzji tych - przeczytanych w tym miesiącu - książek. Nie było ich wiele, ale nie napisałam jeszcze kilku z września i po prostu muszę to nadrobić. Ale spokojnie, mam w zapasie... 25 postów. Bez żartów. Kiedy ja to wszystko wstawię?



Dziękuję, że mimo tej przerwy nie opuściliście mnie, że mimo tego wciąż tu jesteście. 

Kasia

Edit: oj, rozprawka na jutro. Jednak nie dam rady dzisiaj napisać podsumowania 😂.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czytelnicze Nawyki TAG

Jak nie nudzić się w wakacje?

Letni book TAG