Nie powiem wam, jak wyglądam. Cokolwiek sobie wyobrażacie, w rzeczywistości jest pewnie gorzej - Cud chłopak, R.J. Palacio

Znalezione obrazy dla zapytania cud chłopakTytuł: Cud chłopak
Autor: R.J. Palacio

Cykl: -
Tom: -
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 418
Tłumaczenie: Maria Olejniczak - Skarsgård
Moja ocena: 8/10

(gdzieś tak wrzesień/październik 2017)


August Pullman ma dziesięć lat, zdeformowaną twarz i przeszedł już 27 operacji.

Nie jestem zwykłym dzieckiem tylko dlatego, że nikt nie patrzy na mnie jak na zwykłe dziecko.

 August nigdy nie chodził do szkoły. Teraz, idąc do piątej klasy, zmuszony jest zmierzyć się z rówieśnikami, więc też chamstwem i podłością. Spotka go jednak także dobroć i przyjaźń.


Kontakt z rówieśnikami odmieni Augusta. Ale czy tylko jego?

Książka zaskoczyła mnie, jak większość powieści w ostatnim czasie. Dlaczego? Sama nie wiem. Spodziewałam się czegoś bardziej oczywistego, przejrzystego, jasnego. Otrzymałam natomiast powieść napisaną dziecinnym, prostym językiem. Nie uważam tego za minus, absolutnie - skoro rozdziały pisane są z perspektywy dziesięciolatka, ciężko spodziewać się czegoś innego. W zasadzie spotykamy się tutaj ze swego rodzaju dzienniczkiem, pamiętnikiem Augusta. Jednak... nie tylko jego. Książka jest podzielona na osiem części, z których pierwsza i ostatnia przeznaczona jest jedynie Augustowi. W pozostałych częściach mamy rozdziały pisane z perspektywy przyjaciół, znajomych, rodziny, które z początku wydawały mi się niepotrzebne i jedynie tworzące zamieszanie. Aktualnie uważam jednak, że było to bardzo dobrym posunięciem - autorka pokazała, że sytuacja Augusta jest utrapieniem i kłopotem nie tylko dla niego samego, ale również dla jego bliskich - siostry czy kolegów. 

Wielkość przejawia się nie w sile, lecz właściwym jej wykorzystaniu. Największym człowiekiem jest ten, kto swoją siłą potrafi porwać najwięcej serc, okazując swoje serce.

 Na samym końcu książki mamy dodatek w postaci wskazań Pana Browne'a i wskazań z pocztówek od różnych bohaterów powieści. Jest to naprawdę ciekawe uzupełnienie historii, nawiązujące do treści.

Książkę czyta się naprawdę bardzo, bardzo szybko. Rozdziały często mają po pół strony, zazwyczaj około dwóch. Do tego perspektywy bohaterów zmieniają się dość często, dzięki czemu obserwujemy te same wydarzenia z punktu widzenia innych postaci. 

Nie można odmówić tej książce oryginalności. Poruszony został w niej temat bardzo często występujący w realnym, szczególnie szkolnym świecie - osoby wyśmiewane z powodu wyglądu, chorób czy niepełnosprawności. 


Podoba mi się brzmienie nauki. Podoba mi się to, że słowami, których się nie rozumie, można wyjaśnić rzeczy, których nie można zrozumieć.

O ile przez całą książkę, można powiedzieć, "trzymałam się dzielnie", o tyle pod koniec po prostu nie wytrzymałam. Końcówka tak bardzo mnie wzruszyła, że do tej pory nie mogę przestać myśleć o tej powieści. 

Jeśli miałabym wymienić coś, co mi się w Cud chłopaku nie podobało, byłaby to z pewnością perspektywa Justina. Dlaczego? Nie było dużych liter. Może to miało dodać charakteru postaci, może miało na celu coś specjalnego, o czym niespecjalnie wiem, ale mnie to po prostu niezmiernie denerwowało. Na szczęście ta część miała jakieś trzydzieści stron, więc szybko dałam radę przez nią przebrnąć. 

Jeśli jeszcze tego nie wiecie, powstał film na podstawie tej powieści. Mam ogromną chęć i nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie wyjdzie i będę mogła iść do kina 😄.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czytelnicze Nawyki TAG

Jak nie nudzić się w wakacje?

Letni book TAG